Fot. G. Chmielewski. Wieniawa - Lublinianka 15 sierpień 2010 |
Od początku sezonu głośno jest o kłopotach finansowych Lublinianki. Najstarszy klub w Lublinie ledwo wiąże koniec z końcem. Do akcji wkroczyli kibice. W trakcie ostatniego spotkania przeprowadzono zbiórkę pieniędzy. Ruszyło też specjalnie konto, dzięki któremu każdy może wesprzeć lubelski klub - więcej info na stronie - lublinianka.net.
Spokój. Tak najkrócej można opisać sytuacje w Wieniawie Lublin. Zespół w przerwie zimowej objął Marek Sadowski. Pamiętam tego pana jeszcze z czasów, kiedy był wiceprezesem Motoru Lublin. Kibice nie darzyli go sympatią. Zdecydowanie lepiej idzie mu na stołku trenerskim. Wieniawa plasuje się bliżej środka tabeli. Ani spadek ani awans w tym sezonie im nie grozi.
Pierwszy gwizdek sędziego w Wielką Sobotę zabrzmi równo o jedenastej. Liczę na to, że na stadionie przy ulicy Leszczyńskiego padnie rekord frekwencji. Na blogu pojawia się relacja Po przerwie powracam na lubelskie boiska, zaczynam od mocnego akcentu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz